piątek, 4 kwietnia 2014

PROLOG

Jestem Janice. A dokładniej księżniczka Janice. Jestem córką króla.
Zawsze wychowywałam się w wielkim domu, który jednak nie był zamkiem, jak można by sobie wyobrażać. Wychowałam się w bogactwie, dostatku i niewiedzy.
Wraz z moją 2 lata starszą siostrą, Annabeth, nie spodziewałyśmy się, że nasze życie mogło się tak zmienić. Gdy to piszę mam 14 lat. Chcę wam opowiedzieć o tym, co mnie spotkało rok temu.
Nie proszę was o wyrozumiałość. Wiem, że byłam zarozumiała. To przez to, jak i gdzie się wychowałam. Dopiero poznanie prawdy zmieniło wszystko. Może moja historia, wytłumaczy wam moje zachowanie, a może nie.
11 lat temu powiedziano mi, że moja matka nie żyje. Miałam 3 lata, ledwo nauczyłam się mówić. Rozumiałam co do mnie mówią, ale nie pojmowałam znaczenia tych słów. Przez rok nie wiedziałam co się stało z moją matką, a później... zapomniałam o tym, że ktoś taki istniał. Moja siostra jednak, była wystarczająco duża, by zrozumieć znaczenie słowa „śmierć”. Stała się inna. Zaczęła być kapryśna, nie słuchała, gdy ktoś coś do niej mówił. Gdy skończyła 9 lat, poznała Adama. Wspierał ją, ale jednocześnie przez niego zaczęła wymykać się z domu. Po roku, nasz ojciec, koronował ją na księżniczkę. Nie zachowywała się, jak powinna, dlatego też tata, nie był z niej dumny.

Nasze prawo mówi, że gdy król ma kilka córek, w dniu 13 urodzin najmłodszej z nich musi oznajmić, która z nich ma być następczynią tronu. I właśnie tym chciałabym zacząć swoją opowieść.

1 komentarz:

  1. Hmm...Czyżbym wyczuła fantastykę? To lubię! Lecę czytać resztę!
    PS.Zapraszam do siebie:http://fireikrainaognia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń